Traveling Dreams

Pewnego razu wstałem rano z okropnym bólem głowy, a miałem jechać na uczelnie. W tym dniu miałem mieć poważną prezentacje, lecz ból rozpraszał mnie nawet w najprostszych czynnościach. Wszystko leciało mi z rąk, majaczyłem głupoty oraz byłem okropnie zmęczony i senny. Nagle w kieszeni znalazłem 5 zł. Zastanawiałem się, mimo bólu, co mogę zrobić z tak niewielką kwotą. Stać mnie było jedynie na gumę do żucia lub ewentualnie słodkiego, czekoladowego batona. Mniam. Lecz przez moją głowę nie miałem nawet apetytu, więc postanowiłem wypić coś co by chociaż trochę pobudziło mój umysł do pracy i skupienia W przerwie między wykładami poszedłem do Tesco. Sklep znajdował się niedaleko mojej uczelni, więc postanowiłem pójść tam na piechotę. Wszedłem na dział z napojami oraz alkoholami i moją uwagę przykuła czarna, wysoka puszka z zielonym wzorem w kształcie pazurów. Powiedziałem pod nosem, że spróbuję wypić ten napój energetyczny. Zapłaciłem i wróciłem na uczelnię. Gdy usiadłem w ławce,

    Moje własne życie studenckie! W październiku 2017 roku rozpoczął się mój pierwszy rok akademicki. Nowe wrażenia, nowi znajomi oraz oczywiście nowe umiejętności i wiedza. Wielu ludzi uważa, że student ma niesamowite życie - Spotykanie się ze znajomymi, picie alkoholu, zabawy, imprezy i wiele różnych atrakcji. W moim przypadku rzeczywistość i życie studenckie jest zupełnie inne, niż to się wydaje. Faktem jest to, że moje życie stało się jeszcze bardziej skomplikowane. Jako jedyna osoba zdolna prowadzić pojazdy mechaniczne, muszę odbierać i zawozić rodzinę do pracy i ich obowiązków przez co często sam spóźniam się na zajęcia. Mieszkam spory kawałek drogi od znajomych przez co nie mogę spotykać się z nimi codziennie po uczelni, gdyż zaraz po niej muszę odebrać członków rodziny z pracy. Sam fakt, że jeżdżę samochodem zabrania mi spożywania z nimi alkoholu, gdy tylko jest taka możliwość, więc przez to nie mogę liznąć prawdziwego studenckiego życia. Jak widać są stude

TRĄBKA! Muzycy! Bez nich nasze życie nie miało by sensu! Codziennie słuchamy chociaż jednej piosenki lub  radia... A to wszystko dzięki muzykom, dzięki którym mamy możliwość zagłębiania się w niesamowitych dziełach muzycznych. Lecz czy granie na instrumentach jest łatwe?  Istnieje wiele instrumentów, na których możemy grać. Oczywiście głos ludzki jest również uważany za instrument, ale mniejsza z tym pierniczeniem... Skupmy się na instrumentach materialnych. Dzielimy je na: 1. Perkusyjne (np. ksylofon, bębny, marimba) 2. Dęte (np. saksofon, flet, klarnet) 3. Strunowe (np. gitara, skrzypce, pianino) Każdy instrument wymaga odpowiedniego podejścia oraz umiejętności, dzięki którym jesteśmy w stanie na nim grać, lecz oczywiście tak jak w dziedzinach nauki, są instrumenty łatwiejsze oraz trudniejsze do nauczenia i wymagające większej uwagi, poświęcenia czasu. Zatem, jaki jest najtrudniejszy instrument świata?! Moim zdaniem jest to... Uwaga...!!! To jes

Fanart oraz film pochodzą od gry polskiej produkcji. Darkwood.  HORROR Słowo wywołujące w nas zainteresowanie, ale również strach i lęk... Ale czym tak naprawdę jest? W większości pojęcie horroru jest rozumiane jako książka czy film, albo nawet sytuacja jaka przytrafiła nam się w codziennym życiu. Jest on nieodłącznym elementem naszego życia, który towarzyszy nam w najczarniejszych chwilach naszego życia. To właśnie dzięki niemu stawiamy czoła własnym lękom, możemy określić co nas przeraża i czego się boimy. Dla osób, które nie spędzają czasu w klimatach horroru, straszne są twarze wyskakujące na cały ekran, którym z reguły towarzyszy bardzo głośny i irytujący dźwięk. Nie jest to prawdziwy horror, lecz tzw. Jump scare, który z prawdziwą grozą ma niewiele wspólnego. Zrozumiały jest tylko wtedy, gdy rzeczywiście towarzyszy mu mroczny, ciężki oraz gęsty klimat nieokiełznanego zła występującego w filmie lub książce. Prawdziwą istotą budowania idealnego świata horroru je

Najlepszy czy najgorszy blog? Temat ten poruszany jest przez każdego z nas, lecz czy jest do końca dobrze argumentowany? Wybieramy sobie najlepsze blogi oraz te, które niespecjalnie przypadają nam do gustu. Nie istnieje coś takiego jak najlepszy czy najgorszy blog, gdyż każdy wybiera swoje ulubione według własnych upodobań i dla jednego pewien blog może być najlepszy, natomiast dla drugiego najgorszy. Chciałbym także wypowiedzieć się na ten temat, lecz postaram się dokładniej uargumentować swoją decyzję. Pragnę przedstawić blog, który zasługuje u mnie na pierwsze miejsce w moim rankingu najlepszego bloga, a który zajmuje czarną otchłań, ostatnie miejsca tej listy i tzw. szarą pustkę. Najlepszy? Nie do końca powiedziałbym, że jest najlepszy, ale najbardziej precyzyjny i najciekawszy jaki do tej pory widziałem. Wielu z Was może go nie zna, ale o to właśnie tu chodzi! Może poznacie kolejnego ciekawego bloggera. Jest on znanym filozofem, człowiekiem sukcesu, multimiliarderem, atletą